Nietypowo zacznę od pytania.
Kiedy
ostatnio zastanawiałeś się nad tym czy kości do gry, które używasz w
grach są odpowiednio wyważone? Być może nigdy o tym nie myślałeś. I tak
pewnie było, bo nie czułeś takiej potrzeby. Teraz jednak, gdy już to
czytasz pewnie myślisz, jaki jest sens wątpić w nieomylność kości.
Wyważona
kość to dobra kość. To kość dająca wiarygodne wyniki, ale przede
wszystkim to narzędzie, którym się wyręczamy, by to los za nas
zadecydował o wyniku. I by to on właśnie mógł o tym decydować każda
ściana kości powinna mieć takie same prawdopodobieństwo na znalezienie
się u góry. Dokładnie 16,67% w kości k6, bo takiej właśnie mowa. Ok, ale cóż to za brzydal poniżej?
Ten
brzydal to moja samoróbka ulepiona z masy. Wiem, wiem bez sensu, bo
przecież nie sposób zrobić samemu kość z wynikiem 16,67% dla każdej
ściany. Mimo wszystko chciałem spróbować. I jak mi poszło? Po 500
próbach statystyki były następujące:
1 - 13,8%
2 - 16,6%
3 - 18,6%
4 - 21,3%
5 - 13,5%
6 - 16,1%
Zmarnowany
czas i bezużyteczna kość, bo prawdopodobieństwo różni się dla poszczególnych ścian? Nie do końca. Mam już pomysł na
wykonanie dużo dokładniejszej kości :)
- Za 2 zł mógłbyś kupić nową i ja okleić!
- No i co z tego? Chce wykonać własną.
- Za 2 zł mógłbyś kupić nową i ja okleić!
- No i co z tego? Chce wykonać własną.
a wracając do wstępu:
Oczywiście nie ma sensu się zastanawiać nad tym jeśli korzystasz z kości kupionych. Choć warto wiedzieć, że kości dodawane do gier nie są tak dokładnie wyważanymi jak te, które trafiają do kasyn. Mimo to, ich odchylenia od normy są tak ogromnie małe, że nie sposób je zaobserwować.
Oczywiście nie ma sensu się zastanawiać nad tym jeśli korzystasz z kości kupionych. Choć warto wiedzieć, że kości dodawane do gier nie są tak dokładnie wyważanymi jak te, które trafiają do kasyn. Mimo to, ich odchylenia od normy są tak ogromnie małe, że nie sposób je zaobserwować.
Dla mnie najlepszą metodą na kości jest szablon z siatką na którą nanoszę oznaczenia dla poszczególnych ścianek kostki oraz plastelinowe wypełnienie. Kości są ciche, w zależności od zdolności manualnych czasem równe oraz dość tanie. Sprawdzają się także naklejki, najprostsza metoda to oklejenie kości z innej gry, nie trzeba się martwić o statystyki;)
OdpowiedzUsuńOklejenie jak dla mnie to żadne wyzwanie :) równie łatwo można zrobić kości drewniane tnąc na sześciany belki 20x20x100 dostępne w sklepach budowlanych. Ja jednak traktuje to jako wyzwanie/misje :) Kiedyś może przestanie mi to sprawiać frajde, a wtedy kupie czyste kości i użyje papieru samoprzylepnego :P. Narazie mam chyba jednak zbyt dużo wolnego czasu
OdpowiedzUsuń