Social Icons

7 stycznia 2014

Jak upichcić...tzn zrobić własne pionki? figurki? znaczniki?

Tak! Tak! To nie żart :)
Elementów do gry nigdy za wiele. Zgodzi się tu ze mną pewnie każdy planszówkowicz. Ale co, gdy ich brakuje, a nie chcemy lub nie możemy wydać pieniędzy na dokupienie znaczników, pionków, figurek? Wystarczy zajrzeć do kuchni :)

Nie wiem jak pomysł przyszedł mi do głowy, ale postanowiłem wypróbować masę solną. Zapewne również dla tego, że nigdy nie miałem z nią kontaktu i byłem ciekaw co to jest. I chwalmy pana, bo efekty są na prawdę trwałe.

szklanka soli + szklanka wody + 2 szklanki mąki =  Pionki/Figurki/znaczniki

Po wyschnięciu masa jest naprawdę solidna i można ją pomalować. Tu wystarczy zwykły lakier do paznokci(nawet taki za 3 zł) . Ja swój wysępiłem od swojego miśka, który jest autorem muchomora na zdjęciu (Ale to ja go pomalowałem!). Zdolności manualne przydają się podczas formowania, ale bez nich też każdy powinien sobie poradzić. Nie będę pisał jak masę solną zrobić i obrobić, bo w googlach stron poświęconych temu zagadnieniu jest na pęczki.
Ale jak to jest z tą trwałością materiału?
Wielokrotnie rzucałem gotowymi pionkami i znacznikami o panele nawet z wysokości 2 metrów. Efekt? Nic sie nie dzieje. Nic sie nie kruszy, pęka, odłamuje. Nie ukrywam, że zdziwiony jestem jak trwałe są to elementy. 

Wykonane pionki używam podczas testowania Dagabango i sprawdzają się wyśmienicie. Co prawda 1 z 12 wykonałem źle w efekcie czego czasem się przewraca, ale jeśli tylko będę chciał wezme z kuchni odrobinę mąki, soli i wody...i będę miał nowy element :)

5 komentarzy:

  1. Wygląda w porządku, nad moją ulubioną modeliną ma przewagę finansową: masa jest kilkukrotnie tańsza. Można by poeksperymentować z barwinkami, żeby ominąć etap lakierowania, ciekawe jak w takim przypadku byłoby z wytrzymałością elementów.

    OdpowiedzUsuń
  2. mase można farbować cynamonem, curry, papryka itp kolorowymi przyprawami, ale efekt jest po prostu mizerny. Dodanie ich do masy nie zmienia praktycznie wytrzymałości, bo nie trzeba dużo dodawać ogromnej ilości, by uzyskać kolor.

    OdpowiedzUsuń
  3. No masa solna jest dobra bo jest dobra i tania ale ma też wady: schnięcie może odkształcać większe, płaskie elementy; produkcja seryjna jest trudna bo przecież lepienie palcami jest mało precyzyjne (w sensie powtarzalności idealnej) a nie wiem czy są jakieś formy do wyciskania takich samych elementów.
    Ale jakieś takie proste niewielkie kuleczki, kosteczki czy krążki bardzo fajnie wychodzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. kilka godzin jeśli położymy na grzejniku. Jeszcze szybciej "upieką się" w piekarniku :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się opinią:

 
 
Blogger Templates